Zrób to sam, bądź budowniczym we własnym domu! – coraz częściej słyszymy takie hasła. Samodzielne wykonanie drobnego remontu stało się teraz modne, a jednocześnie daje dużą satysfakcję. Często ogród ozdabiamy własnoręcznie zrobionym leżakiem lub w salonie montujemy samodzielnie wykonaną lampę w stylu industrialnym. Należy zawsze zachować ostrożność przy mocowaniu, aby przedmioty były dla nas bezpieczne. Opisujemy najczęściej popełniane błędy w trakcie montażu i podpowiadamy jak ich uniknąć.
Kiedy zrobimy półkę, w kolejnym kroku chcemy ją przytwierdzić do ściany. Najpierw mierzymy i rysujemy punkty wiercenia. Zanim przystąpimy do wiercenia ważne jest, aby sprawdzić, w którym miejscu znajdują się przewody wodne lub elektryczne, żeby ich nie zniszczyć. Średnica otworu powinna być tak duża, jak średnica kołka. Zastanówmy się, jak głęboko w odwiercie będzie śruba. Jeśli nie nawiercimy wystarczająco głęboko, śruba może się zaklinować i zerwać, gdy będziemy kontynuować dokręcanie. Należy tego unikać, otwór musi być nieco dłuższy niż kołek. Warto wiedzieć o tym, że często obok nazwy kołka znajduje cyfra oznaczająca jego średnicę np. DUOPOWER 8 nadaje się do montażu w otworze o średnicy 8 mm. Średnica śruby pasującej do kołka jest nieco mniejsza, niż średnica kołka. Wszystkie niezbędne do montażu informacje można również znaleźć na opakowaniu każdego z produktów fischer.
Struktura ścian nie zawsze jest znana, szczególnie w wynajmowanych mieszkaniach. W takiej sytuacji zanim wykonamy montaż, najlepiej wcześniej zrobić próbne wiercenie. W ten sposób można łatwo określić materiał budowlany na podstawie pyłu wiertniczego. Ważne by mieć pewność, że kołek dobrze zakotwiczył w podłożu. Częstym błędem jest kotwienie w tynku, w warstwach sypkich lub nienośnych, wtedy zdarza się, że zakotwienie nie wytrzymuje obciążenia. Dzieje się tak również, gdy wybierzemy za krótki kołek. Dlatego lepiej jest wcześniej określić wymaganą długość kołka, aby bezpiecznie zamontować go w podłożu.